4
Julka Byliśmy tutaj już ponad tydzień , dokładnie 9 dni , czas uciekał nie ubłaganie . Ciągle spotykałam się z Andreasem, przeniosłam się nawet do jego pokoju żeby nie siedzieć na głowie Kamilowi i Ewie. Na dziś wieczór była zaplanowana impreza, wiedziałam już rano że nie będzie lekko patrzeć cały wieczór na Richarda , ale wiedziałam że Andreas chce pójść z chłopakami, zresztą wszystkie kadry się wybierało, chyba dziwnie by było gdybym została tutaj sama. Richard Od rozmowy z Ewą unikałem Julki jeszcze bardziej , niby wiedziałem że Ewa jest godna zaufania i oprócz Kamila nikomu nic nie powie, ale ciągłe patrzenie na jej szczęście z Andreasem było nie do zniesienia. Nie wiedziałem jak przeżyję dzisiejszą imprezę w klubie , wymyśliłem już z tysiąc powodów żeby nie iść , ale jakby to wyglądało gdybym został tutaj sam.